O blogu



Stworzyłem tego bloga z zamiarem publikowania tutaj mojego opowiadania, które piszę dyskretnie od października 2017 roku. Historia nie jest ukończona, wciąż powstaje. Mam gotowych kilka rozdziałów, więc z regularną publikacją na początku nie będzie najmniejszego problemu.
Opowieść nosi nazwę „Piekło”, a jej gatunek to: dark fantasy (bardziej jako horror), dramat, post-apokalipsa oraz psychologiczny. Akcja skupia się na przerażających stworzeniach zwanych demonami i ich „kontakcie” ze zniewolonymi ludźmi. Motywem przewodnim opowiadania jest walka z przeznaczeniem i bezsilnością, a cechuje je okrucieństwo, brutalność i tragizm, co razem tworzy mieszankę bardzo ciężkiego klimatu.
Może to zbyt pośpieszne stwierdzenie, ale uważam „Piekło” za swoje dzieło życia i najważniejszą rzecz, jaką posiadam. Marzę, by wydać je jako książkę, gdy zbiorę odpowiednią ilość materiału i już zdecydowałem, że na pewno spróbuję, nawet jeśli będzie to jednorazowy egzemplarz.

11 komentarzy:

  1. Witaj,
    Chciałabym serdecznie zaprosić Cię do Magicznego Zbioru opowiadań w blogosferze. Mam nadzieję, że i Ty staniesz się członkiem zbioru. Zapraszam :)

    https://magiczny-zbior.blogspot.com/

    ps. bardzo przepraszam za spam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.
      Dziękuję bardzo za zaproszenie, na pewno skorzystam ;)

      Usuń
  2. Cześć :)
    Wpadłam tutaj właśnie ze zbioru z zaciekawieniem, bo w sumie zainteresował mnie opis opowiadania. Postaram się także zagłębić w historię.
    Odnośnie publikacji, to polecam Ridero, gdzie można samemu wydać książkę, a jeżeli wydawnictwo to Novae Res. Można się z nimi skontaktować i przesłać swoją pracę, a oni zweryfikują test plus wydadzą opinię. Być może załapiesz się na wydanie lub też jest druga opcja z dofinansowaniem.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. Fajny szablon, tylko troszkę jest za szeroki i nie widać zakładek. Można to wina mojej przeglądarki? (chrome)

      Usuń
    2. Witam.
      Bardzo się cieszę, że tu jesteś i dziękuję za informacje. Odnośnie szablonu to może być kwestia rozdzielczości, ale nie jestem pewien, bo u mnie jest wszystko dobrze ;/

      Usuń
  3. Hejeczka,
    autorze, buu czemu nie ma rozdziałów... kurcze kurcze a tak liczyłam, że teraz wejdę i przeczytam piąty rozdział i będę na bieżąco, a tutaj... opowiadanie bardzo mi się podobało,  historia była ciekawa jak i bohaterowie, bardzo polubiłam Hope...
    licze jednak, że powrócą rozdziały...
    weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć ^_^
      Dziękuję za miłe słowa, a jeśli chodzi konkretnie o "Piekło" to postanowiłem, że treść zniknie z bloga, ponieważ cała ta przygoda z publikowaniem opowiadania nie wyszła tak, jak sobie zaplanowałem, oprócz tego powoli idzie mi dalsze tworzenie, dlatego w ten sposób będzie łatwiej.

      Usuń
  4. Hejka,
    wielkie dzięki za to że odpowiedziałeś mi, no i naprawdę jest mi szkoda, bo jednak mimo że nie komentowałam tych rozdziałów to zapisywałam w moim notesiku myśli, bo miałam w planach po prostu aby komentarze pojawiały się regularnie choć jednej komcik na tydzień... no i sama nie wiem co z tym fantem zrobić...
    będę czekać na powrót tej historii tak szczerze siak... no i zauważyłam że masz jeszcze dwa blogi i myślę że tam zajrzę teraz...
    weny i chęci życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz napisać tu wszystko, co sądzisz o tym opowiadaniu, ja z chęcią poznam każdą twoją opinię. "Piekło" dokończę sobie w zaciszu, a później zdecyduję co dalej, natomiast jeśli chodzi o dwa pozostałe blogi, to jeden jest zakończony, a drugi wstrzymany, ale zapraszam to sprawdzenia.

      Usuń
  5. Hejeczka,
    ach wracam tutaj czy jednak coś jest i jestem bardzo zasmucona, opowiadań było fantastyczne...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Hejeczka,
    drogi autorze, liczę że znów będę mogła przeczytać to opowiadane, już tyle lat minęło...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń